sobota, 5 grudnia 2015

#8 Dary Anioła: Miasto Kości

Clary Fray jest na pozór zwykłą nastolatką. Jednak pewnego dnia dowiaduje się, że jest Nocnym Łowcą. Dziewczyna przy okazji poznaje kilku nocnych łowców min. Jace'a, Isabelle oraz Alex'a. Kiedy Clary wychodzi do tajemniczego klubu Pandemonium, ktoś porywa jej matkę. Dziewczyna zaczyna poszukiwania. Czy Clary znajdzie matkę? Czy poradzi sobie ze świadomością, że jest Nocnym Łowcą?

Dzisiaj postanowiłam wreszcie napisać dla Was recenzję ekranizacji bestsellera "Miasto Kości". Jak wiecie zaczęłam czytać już tą serię i jestem na ostatnim już tomie. Podczas czytania pierwszego tomu przeglądałam gazetę i znalazłam informację, że niedługo będzie ta ekranizacja na TVNie. Akurat w ten dzień skończyłam czytać książkę. Jest wiele opinii o tym filmie: dobre i złe.

Najpierw może napiszę o aktorach. W rolę Clary wcieliła się Lilly Collins ("Love, Rosie", "Królewna Śnieżka"), w role Jace'a- Jamie Campbell Bower ("Camelot"), a w rolę Simona- Robert Sheehan. Jak dla mnie najlepiej w tym filmie zagrał Jamie.Chociaż Lili jako Clary też była w porządku. Jednak strasznie nie podobał mi się dobór aktorów do roli Aleca oraz Isabelle. Alec wygląda, no powiedzmy sobie szczerze, bardzo staro,a Isabelle no jakoś tak nie przypadła mi do gustu.

Wiele osób krytykowało ten film. Jednak on mi się bardzo podobał. Wiele rzeczy było pominiętych, jednak musieli to w jakiś sposób skrócić. Jest tylko taka jedna rzecz, której nie powinni robić. Nie chcę tutaj spoilerować, ale osoby, które oglądały i czytały to wiedzą pewnie o co mi chodzi. Jest to związane z Clary i Jace'm. Film oceniam 8/10.
źródło zdjęcia: filmweb.pl

1 komentarz: