W rolach głównych wystąpili m.in. Tomasz Karolak, Maciej Stuhr, Roma Gąsiorowska, Agnieszka Dygant, Piotr Adamczyk oraz Wojciech Malajkat. Na dużym ekranie mogliśmy oglądać także trzech młodych aktorów czyli Jakuba Jankiewicza, Mateusza Wineka oraz Jana Sączka. Przyznam szczerze, że najbardziej podobała mi się gra tych małych aktorów. Moimi ulubionymi duetami były Tomasz Karolak i Mateusz Wineka oraz Agnieszka Dygant i Piotr Adamczyk.
Ja pierwszą część Listów do M. bardzo lubię i oglądałam dziesiątki razy, a kiedy dowiedziałam się, że będzie druga część to byłam taka zadowolona. Na filmie oczywiście się nie zawiodłam. Tylko, że moim zdaniem nie potrzebnie został wpleciony wątek Reda. Jakoś tak nie przypadł mi on do gustu. Jednak wprowadzenie synka Tomasza Karolaka to był strzał w dziesiątkę! Chłopca go grającego znałam z serialu Nie rób scen, który uwielbiałam. Bardzo mi się podobało to jak ze sobą rozmawiali, a mały Kazik ciągle powtarzał, że filmowy Mel nie jest jego ojcem. Film oceniam 9,5/10. Przy tym filmie na pewno można się popłakać, ale i pośmiać (potwierdzam!). A wy byliście już na Listach do M. 2?
źródło zdjęcia: filmweb.pl
P.S. Powiedzcie mi, czy mina małego Mateusza nie jest świetna?! :D
Aktorzyna Karolak jest do bani
OdpowiedzUsuńMiernota nadęty
Usuń