- Totalny brak weny, a nie chcę, żeby pojawiały się tu flaki z olejem.
- Brak weny do czytania książek i oglądania filmów, jedyne co robiłam przez ten czas to słuchałam muzyki i oglądałam seriale.
- Mała ilość przeczytanych przeze mnie książek. W sumie w wakacje przeczytałam AŻ 3 książki. Tak, wiem, to aż zawrotna ilość, ale ilość obejrzanych seriali to około 10.
- Nie chęć do pisania czegokolwiek na blogu. Nie mam w ogóle weny, na blogu jest tylko 43 komentarze na 170 postów, więc nie jest to dużo.
Jeżeli będzie powrót to myślę, że pierwszym postem będzie recenzja filmu "Legion samobójców" i książka Ewy Nowak, którą już kończę. Widzę, że mój styl zmienił się trochę. No dobra nie trochę, a dużo. Mam nadzieję, że wam się spodoba mój styl blogowania. Jak możecie też zauważyć, zmieniłam trochę górną część bloga. Znajdują się tam strony, w których znajdziecie posty na temat książek, filmów i muzyki.
Mam nadzieję, że niedługo Wam coś napiszę i liczę na jakieś komentarz. Będzie mi BARDZO miło jeżeli ktoś coś napisze.
Życzę Wam dobrej nocy i żebyście szybko zasnęli, bo ja mam z tym problemu.
Do zobaczenia, albo do napisania... Sama już nie wiem.
Julia
super. pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://zakreconaaja.blogspot.com
Super dobrze,że wróciłaś :)
OdpowiedzUsuń