Mam nadzieję, że długo przez was wyczekiwana recenzja filmu, a film który wczoraj obejrzałam to; "Gwiazd naszych wina"! Kurczę, noo. Nie wiedziałam, że ten film jest tak świetna. Ostatni wypożyczyłam sobie także książkę, którą już czytam, więc wyczekujcie recenzji! :D Film opowiada o chorej na raka tarczycy Hazel oraz o Gusie. Dziewczyna poznaje go podczas zajęć grupy wsparcia. Dziewczyna zaprzyjaźnia się z Gusem. Dziewczyna czyta tylko książkę pt. : "Cios udręki". Dziewczyna poleca tą książkę dla chłopaka. Gus również zakochuje się w tej książce. Chłopak wykorzystuje swoje życzenia na wyjazd z Hazel do Amsterdamu na spotka z autorem tej książki. Jednak z chłopakiem przed wyjazdem nie dzieje się najlepiej. Co się stanie z Gusem? Czy Hazel spotka się z pisarzem? Tego oczywiście dowiecie się w książce jak i w filmie. ;) W filmie się zakochała. Zachowanie Gusa i Hazel jest wspaniałe. Najbardziej dziwi mnie to, że nie boją się śmierci i mówią o niej tak naturalnie bez strachu. Wiem, że piszę głupoty, ale ten film jest tak wspaniały, że polecam go każdemu! Soundtrack oczywiście też jest świetny i też polecam go odsłuchać. I to chyba na tyle. Żegnam się z wami i życzę dobrej nocy!
Buźka :*
źródło plakatu: filmweb.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz